Co jakiś czas kupujemy sobie z moim narzeczonym jakiś mały zestaw Lego i składamy. :)

Mój facet po prostu to lubi, a dla mnie jest to coś w rodzaju terapii zajęciowej. :) W mojej chorobie bywa ciężko z koncentracją i planowym działaniem, a składanie Lego pomaga mi przezwyciężać te trudności. Dodam, że wybieramy mniejsze zestawy – ze względu na cenę, a ja też póki co nie jestem gotowa na składanie czegoś bardziej zaawansowanego.

Trochę już tego mamy, więc podzielę się z wami fotkami. Część zestawów układał mój facet, część ja. W planach kolejne. :)

Subskrybuj
Powiadom o
guest

0 Komentarze
Najstarsze
Najnowsze
Opinie w linii
Zobacz wszystkie komentarze
Ta strona używa plików cookies.
Jak wykorzystujemy Cookies
Jak wyłączyć cookies
AKCEPTUJĘ
0
Chętnie poznam Twoje przemyślenia, skomentuj.x